12 maja. Dzisiaj według planu o godzinie 9.30 ma się rozpocząć rajd turystyczny PTTK “Wiosna-2012”. Planowana jest wycieczka rowerowa i piesza. Pogoda od samego rana pochmurna, pada deszcz, temperatura około 6-8 stopni ciepła. A więc szału nie ma. Na rajd ruszam razem z córką oraz kolegą Leszkiem. Razem mamy stanowić drużynę rowerową. Rowery przygotowane, wszystkie inne potrzebne rzeczy spakowane w sakwie. Ubranie na złą i deszczową pogodę również mamy przygotowane. Zastanawiamy się czy jechać. Pół godziny przed wyjazdem wyprowadzamy rowery przed dom. Deszcz przestaje padać. Wiatr nie daje złudzeń, że wieje. Ruszamy do miejsca zbiórki. Na miejscu jesteśmy przed czasem. Dołączamy do Leszka który przybył jako pierwszy. Turyści do wycieczki pieszej też już są.
Po przybyciu Prezesa Zarządu Oddziału PTTK okazuje się, że zła pogoda sprawiła, iż inni wcześniej chętni rowerzyści zrezygnowali i dołączyli do wycieczki pieszej. Rowery pozostawili w domach. Czyli nasza trójka jest jedyną drużyną rowerową. Mała burza mózgów co dalej. Jedziemy – czy nie jedziemy? Prezes Koła PTTK pomaga nam podjąć decyzję. Możemy wybrać sobie dowolną trasę, aby mieć zaliczony rajd rowerowy i wpis do książeczki kolarskiej.
Po krótkim zastanowieniu się nad wyborem trasy, wybraliśmy trasę: Kętrzyn – Wilkowo – Bezławki – Święta Lipka – Reszel – Tołkiny – Linkowo – Kotkowo – Filipówka – Biedaszki – Kętrzyn. Całość 55 km.
Ruszamy naszą trójką do Wilkowa. Wiatr dość mocny, boczny. Ruch na drodze spory, bo i to główna droga do Mrągowa. Po dojechaniu do miejscowości Wilkowo, skręcamy w prawo, gdzie ruch samochodowy praktycznie ustaje. Szkoda tylko, że nie ustaje wiatr, teraz wiejący w twarz.
Postanawiamy, zrobić mała przerwę w Bezławkach.
Duże wrażenie robi widok z góry na którym jest umiejscowiony Zamek w Bezławkach. Obowiązkowe fotki. Po przerwie ruszamy dalej do Świętej Lipki. W Świętej Lipce obowiązkowy wpis do książeczki wycieczek kolarskich KOT córki.
Na przystanku autobusowym w Świętej Lipce postanawiamy zrobić małą przerwę na posiłek i ciepłą herbatę. Po posileniu się ruszamy dalej do Reszla. Tutaj w Reszelskim Zamku dokonujemy wpisu w książeczce “Szlakami Zamków w Polsce”.
Ruszamy dalej w stronę Tołkin. Po przejechaniu kilku kilometrów w stronę Korsz, skręcamy w prawo w stronę miejscowości Worpławki.
Tutaj już asfalt zamienia się w szuter, a później w bruk. Warto zaznaczyć, że pogoda się poprawiła. Niebo jest nadal zachmurzone, ale są przejaśnienia i jest cieplej.
W Tołkinach robimy pamiątkową fotkę przy kościele i ruszamy dalej przez Linkowo, Kotkowo, Filipówkę, Biedaszki do Kętrzyna.
Na tym kończy się dzisiejszy rajd.
Dzisiejszy przejazd wyglądał tak: