Pierwsza trasa na otwarcie nowego sezonu rowerowego w 2012 roku – 27 km.
Pomimo dość wietrznej ale słonecznej pogody (+5 stopni ciepła), wybrałem się na pierwszą w tym sezonie wycieczkę na rowerze. Wybór trasy zupełnie przypadkowy. Zresztą pomimo przejechaniu na rowerze stacjonarnym od początku roku ponad 1300 km, to ruszenie w trasę na prawdziwym rowerze – to nie to samo. Trzeba się od początku przyzwyczajać do wszystkiego. Tym bardziej, że na nowym rowerze, którym teraz jeżdżę zrobiłem do tej pory 86 km. Takich tras “treningowych” wokół Kętrzyna jest naprawdę sporo. W zasadzie w każdym kierunku, te pierwsze 10-15 km w jedną stronę można sobie przejechać w ramach relaksu czy treningu. Mój pierwszy wyjazd wypadł więc do Pałacu w Nakomiadach.
Trasa o tyle ciekawa, że ma na swojej drodze parę “niedużych górek” ale stromych, jak w rejonie Mazur garbatych. Ruch samochodowy na tej trasie nie jest duży i jazdę można zaliczyć do całkiem spokojnych i przyjemnych.