Trasa na sobotnią wycieczkę została zaplanowana przypadkowo. Choć zabrałem ze sobą książeczki PTTK (KOT, Krajoznawczą i Pielgrzymią). Nie zapowiadał się żaden deszcz, więc korzystam z tej okazji, wsiadam na rower i jadę w rejon Mazurskiego Parku Krajobrazowego.
Odcinek trasy Kętrzyn – Mrągowo, jedzie się dobrze, ruch niewielki. W Mrągowie potwierdzam swój przejazd w książeczce i jadę dalej z Mrągowa do Piecek. I tutaj już szok na trasie, ruch bardzo duży i oczywiście nie brakuje “baranów”, co mają rowerzystów za nic. Jeden na tablicach rejestracyjnych miasta stołecznego, wyprzedzając na podwójnej ciągłej kilka samochodów nawet nie próbował zachować ostrożności gdy wjechał na mój pas ruchu i mając mnie na przeciw nie wykonał żadnej reakcji. Chcąc z tego wyjść cało, musiałem gwałtownie zjechać na trawiaste pobocze i to jeszcze tak aby mnie lusterkiem nie uderzył.
Po dojechaniu do miejscowości Piecki, odwiedziłem Muzeum Regionalne im.Walentyny Dermackiej z Sapiechów. Miałem szczęście, że przebywała tam już wycieczka turystów, gdyż kolekcję znajdującą się w muzeum, można obejrzeć po wcześniejszym telefonicznym umówieniu. Warto odwiedzić to muzeum i zobaczyć ogromną kolekcję figurek.
Po zwiedzeniu muzeum ruszyłem dalej aby dotrzeć do kolejnego punktu trasy. Tutaj droga trochę jakby węższa, ale choć ruch też był spory, nie było żadnych nieprzewidzianych sytuacji na drodze.
Po dojechaniu do miejscowości Krutyń, potwierdzam przejazd w książeczce i powoli przejeżdżam przez miejscowość, podziwiając ilu dzisiaj jest turystów chętnych do skorzystania ze spływu po rzece Krutyń. Parkingi zapełnione. Wiec sezon ruszył na całego. Po Krutyni nadszedł czas na kolejny punkt. Z drogi prowadzącej do Rucianego Nidy, skręcam w lewo w kierunku miejscowości Ukta. Po przejechaniu krótkiego odcinka, widzę szyld Zabytkowy Klasztor Starowierów w Wojnowie.
Po krótkim piaskowym odcinku dojeżdżam do Klasztoru Świętej Trójcy i Zbawiciela w Wojnowie. Po krótkiej rozmowie z Opiekunem obiektu zostaję wpuszczony do środka i choć na ścianie jest widoczny zakaz robienia zdjęć, właściciel pozwala mi zrobić zdjęcie. Obok klasztoru znajduje się stary cmentarz. Również polecam odwiedzenie tego uroczego miejsca.
Wracam do głównej drogi i wjeżdżam do Wojnowa, gdzie mijam jeszcze dwa obiekty sakralne i wpisuję je do książeczki na odznakę pielgrzymią. Z Wojnowa kieruję się dalej do miejscowości Ukta, gdzie robię małe zakupy i potwierdzam w parafii kolejny obiekt sakralny.
Z Ukty kieruję się drogą na Mikołajki ale później skręcam w lewo w kierunku Piecek, aby po kolejnych kilometrach skręcić w prawo w kierunku Kosewa. Wyjeżdżając z Kosewa skręcam w prawo w drogę szutrową przez miejscowości Czerwonka, Tymnikowa, dojeżdżam do Mrągowa. W Mrągowie odwiedzam amfiteatr przy jeziorze Czos i deptakiem – drogą rowerową jadę do głównego skrzyżowania przy stacji Orlen i jadę w kierunku Kętrzyna. Na rozwidleniu dróg jadę w kierunku Pilca i Świętej Lipki, gdzie potwierdzam przejazd. Ze Świętej Lipki jadę do Kętrzyna, mijając po drodze kilkunastu rowerzystów. W Kętrzynie jadę do kętrzyńskiego Zamku, ale niestety był już zamknięty. Po przejechaniu przez centrum miasta wracam do domu.